Daj się oswoić Panu Bogu!
Konferencja wygłoszona podczas wprowadzenia do Wieczoru Modlitwy w dniu 13.02.2017.
Jakiś czas temu w naszym domu zamieszkała mała papuga. Bardzo o nią dbamy. Pilnujemy, żeby miała co jeść i pić. Zawsze ma posprzątaną klatkę, a kiedy jesteśmy w domu pozwalamy jej z niej wychodzić. Jest tylko jeden problem – bardzo trudno jest ją oswoić. Kiedy zbliżam do niej swoją rękę zaczyna mnie dziobać. Ostatnio tak sobie pomyślałem, że to może być świetny obraz naszej relacji z Panem Bogiem. On troszczy się o nas i daje nam wszystko co jest potrzebne do życia. Obdarza ogromem swojej miłości. Tylko my tej Jego miłości nie potrafimy przyjmować, a to wiąże się z brakiem zaufania. Co więc zrobić, aby Mu zaufać? Trzeba dać się oswoić Bogu! Aby oswoić papugę potrzeba spędzać z nią bardzo dużo czasu. Podobnie jest z relacją do Boga. Aby dać Mu się oswoić potrzeba spędzać z Nim dużo czasu na modlitwie. Tylko w ten sposób odkryjemy Jego miłość do nas. Dać się oswoić oznacza stwarzać więzy z Bogiem, budować z Nim żywą relację. Modlić się to tak jak Mojżesz wejść do Namiotu Spotkania i przebywać z Bogiem jak z przyjacielem (por. Wj 33, 7-11). To nasycać się Jego obecnością, która skrusza kamienie naszego serca. Antoine de Saint-Exupéry w książce Mały Książę pisze, że „stajesz się na zawsze odpowiedzialny za to, co oswoiłeś”. Dać się oswoić Bogu to pozwolić Mu pokierować moim życiem. To oddać Mu moją przeszłość, teraźniejszość i przyszłość oraz stanąć przed Nim w zaufaniu, bo tylko On wie co jest dla mnie najlepsze. Różne trudne sytuacje w życiu przeżywamy. Choroby, samotność, niezrozumienie, śmierć osoby bliskiej. Dać się oswoić Bogu to pozwolić Mu się przez nie przeprowadzić. To zaufać w Jego plan na moje życie. Bo w chwilach kryzysu Bóg jest najbliżej naszego serca. Pozwól się Bogu oswoić i zbuduj z Nim żywą relację. Bo Bóg nie jest Bogiem dalekim, ale bardzo bliskim Twojego serca. I ciągle puka w drzwi Twojej duszy – ale szanuje twoją wolność. Bo „oto stoję u drzwi i kołaczę: jeśli ktoś posłyszy mój głos i drzwi otworzy, wejdę do niego i będę z nim wieczerzał, a on ze Mną” (Ap 3,20). Czy chcesz, aby Bóg zmienił Twoje życie? Pozwól Mu się oswoić!
Zapraszam Cię na Wieczór Modlitwy prowadzony przez naszą wspólnotę w każdy poniedziałek, po wieczornej Mszy św. Przyjdź i zachwyć się pięknem Boga!
Darek Długajczyk
współodpowiedzialny za Wspólnotę Natanael
MODLITWA MAŁŻEŃSKA
"Bo gdzie są dwaj albo trzej zebrani w imię moje, tam jestem pośród nich"
Mt 18,20
Małżeństwo sakramentalne może dla wielu osób być wspaniałą przygodą. Każdy kto trwa w sakramencie małżeństwa wie, że po chwilach miodnych, pełnych radości przychodzą także chwile trudu, niezrozumienia, a często nawet chwile wielkich kryzysów. Życie w świecie, który nie szanuje człowieka i rodziny niejednokrotnie przerasta samych małżonków, którzy przez brak miłości i zrozumienia odchodzą od siebie. Jest to ogromny dramat dla każdego z nich, a szczególnie dla dzieci. Co więc zrobić, aby wytrwać w danym sobie przyrzeczeniu miłości, wierności i uczciwości małżeńskiej? Jest tylko jedna sprawdzona metoda – trzeba korzystać z łaski sakramentu małżeństwa na co dzień. Stając przed Bogiem w dniu ślubu sami małżonkowie jako szafarze łaski Chrystusa udzielają sobie nawzajem sakramentu małżeństwa, wypowiadając wobec Kościoła swoją zgodę. Małżonkowie otrzymują Ducha Świętego jako komunię miłości Chrystusa i Kościoła. Jest On pieczęcią ich przymierza, zawsze żywym źródłem ich miłości, mocą, dzięki której będzie odnawiać się ich wierność. Dlatego tak ważna w małżeństwie jest wspólna codzienna modlitwa. Prawdziwa miłość małżeńska włączona jest w miłość Bożą. Od kogo nauczymy się kochać jeśli nie od Tego, który jest źródłem miłości?
Powyższy schemat ukazuje jak zmienia się relacja w małżeństwie, jeśli małżonkowie razem zbliżają się do Boga. Czym bliżej Boga są małżonkowie, tym bliżej są siebie. Doświadczamy tego w sposób szczególny w naszym małżeństwie. Przez siedem lat mieliśmy już sporo trudnych sytuacji i problemów, ale dzięki codziennej, wiernej modlitwie pogłębia się nasza miłość i oczyszcza z egoizmu. Stajemy się coraz bardziej dojrzali, a Chrystus pomaga nam nosić krzyże codzienności. Modlitwa uczy nas także codziennego przebaczenia. Kiedy stajemy przed Panem najpierw musimy się pojednać, bo jak wypowiedzieć słowa "i odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom". Przez wspólną modlitwę łaską sakramentu małżeństwa także wiele wyprosiliśmy. Bo sam Chrystus to obiecał, że będzie z nami cały czas i my tego doświadczamy.
Oddajcie swoją rodzinę w ręce Boga!
Kasia i Darek Długajczyk
współodpowiedzialni za wspólnotę "Natanael"